poniedziałek, 21 września 2009

jesień idzie, nie ma na to rady

Who’s Watching Whom?

5 komentarzy:

  1. hihi, ja tę piosenkę podśpiewuję od dawna, o! Od sierpnia, jak staruszkowie, Adam ją bardzo lubi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro ze mną nie gadasz, to nie pamiętam, czy mi to już czytałaś czy nie, ale to przekład Iwana Kotlarewskiego z Eneidy, a raczej polski przekład z ukraińskiego przekładu, ale fajny ;-)

    Eneasz był to młodzian chwacki
    I Kozak, jakich dzisiaj mało,
    Nie w ciemię bity zawadziacki(!),
    Z otwartym czołem, z miną śmiałą.
    Lecz Grecy, gdy spalili Troję,
    Zrobili z miasta kupę gnoju.
    On wziąwszy torbę, dał drapaka
    Razem z gromadką ocalonych,
    Dymem pożaru osmalonych,
    Podobnych jemu zabijaków.

    ;-)

    Zdrowaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak Troja jako Sicz Kozacka
    Jowisz jako car
    Ale korupcja wszędzie ta sama:

    Nie bierze u nas tylko głupiec,
    Kto w głowie trochę ma oleju,
    Kto umie żyć, ten mociumdzieju
    I ojca złupi - ojcołupiec.

    To oczywiście Wergilowe piekło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak to nie gadam, jak wczoraj gadałam cały wieczór :-) że tu nie gadam, tak? już gadam. młodzian boski. nie całkiem zdrowam. no i w ogóle. fajno że znasz staruszków, bo ja mnie ostatnio dręczyła i załamało mnie, że mama nie zna. myślałam że ona jest stara jak świat. piosenka, nie mama. możesz mi zaśpiewać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo na razie to mi śpiewa tylko Trzepiecińska na youtubie, ale ona jakoś to śpiewa beznadziejnie trochę. Tak nieśpiewankowo. O, tu:

    http://www.youtube.com/watch?v=myfyGxfMRsk
    Filmiku w komentarzu chyba wstawić się nie da... chociaż? Ale chyba jednak nie. Tag is not allowed: [object] :-(

    OdpowiedzUsuń