Spotkałam się już po raz piąty z Anią celem promagisterskiego wzajemnego się wspierania. Dziś wspierałyśmy głównie powieki (wszystkie 4), które solidarnie bardzo zamykać się chciały. Senny paskudnie ten dzień, u was też?
Za to do przodu o 15 filcowych kulek (bakłażan i pomarańcz) i 10 in statu nascendi (szary melanż i ecru). A Ania zabrała ze sobą bakłażanowo-pomarańczowego kermita. Spod igieł Danusi wylazł wczoraj Krecik i Tycjan, a dziś niebieski zając. Filc zaraża, uprzedzałam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz