no więc chyba logiczne że mamy bałagan? poza czasowym mam nadzieję bałaganem na rzecz wirtualnego remontu mamy constans bałagan w realnych neuroprzekaźnikach i cholernie trudno nam z tym.
środa, 1 lipca 2009
i na zaś
τὴν δὲ τῶν βιβλίων δίψαν ῥῖψον, ἵνα μὴ γογγύζων ἀποθάνῃς, ἀλλὰ ἵλεως ἀληθῶς καὶ ἀπὸ καρδίας εὐχάριστος τοῖς θεοῖς - mawia inny starożytny mistrz słowa i miecza. Pokusa, by go posłuchać, jest prawie-nie-do-odparcia. Ale "prawie" czyni różnicę, jak uczył mnie Łuk. Czyni. Czyni. Czyni różnicę. Zaprawdę zaprawdę powiadam wam. Tak więc chwilowo odpieram pokusę, idź precz, apage! Ale kiedy uporam się z Horacym, z radością wykonam zalecenie filozofa na tronie. Dixi. A mojej mamie na imieniny wszystkiego najlepszego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz