wtorek, 1 lutego 2011

skok przez barana

Reminiscencji z lekcji francuskiego odsłona druga. Czytanko-słuchanka o noworocznych Resolutions. Wśród nich takie: Me mettre a la gym, a la muscu, au roller, au rock acrobatique, au foot a la tele, aux flechettes, a saute-mouton... "A co to jest to saute-mouton?" - pyta pilna uczennica; uczniowie mają wszak dar do pytania o to, czego nauczyciel nie wie. Pytam wujka googla, a on na to tak:




Znaczenie pt "zabawa polegająca na przeskakiwaniu przez człowieka jak przez kozła" zrozumiałam. To się nazywa po polsku jakoś? Wujek G wypluwa też jakieś zdjęcia sportów wodnych, ale nie jestem w stanie rozstrzygnąć ani o co tak naprawdę chodzi, ani - czy uprawia się ten sport gdzieś poza Montrealem, ani - na wypadek, gdyby tak było - którą z opcji autor podręcznika miał na myśli. Any ideas?

1 komentarz: