"Na oceanie, przyjacielu, wieje wiatr i pada deszcz. Najsilniejszy wiatr
wieje na dziobie statku, odrzuca włosy do tyłu i szarpie luźne fałdy
ubrania. Bure fale rozcięte ostrym dziobem, pozostają z tyłu
rozpienione, złe. Przychodzę tu codziennie nie zważając na chłód, na
deszcz, staję pod najwyższym masztem - patrzę. Znudzeni emigranci
zapełniają okrętowe bary, wychylają szklanki kolorowych trunków, grają w
karty. Opłacone przez nich leżaki stoją puste pod osłoną górnego
pokładu, koce złożone w kostkę nasiąkają wilgocią i solą. Siedzę tu
codziennie przez długie godziny, nasłuchuję krzyku ptaków. Wędrują
śladem okrętu, ich mocne, białe skrzydła przejmują w siebie niespokojne
rozkołysanie. Skrzydła ptaków są z hartowanej stali, a dzioby ze
szczerego złota. Celne są dzioby ptaków poszukujących pożywienia dla
niestrudzonych skrzydeł. Po co tak płyną w powietrzu, po co rozcinają
dziobami granatową powierzchnię wody?
Pytałam ptaków, przyjacielu, wędrujących tropem okrętu, dążących na oślep
do nowego brzegu. Krzyczały - ich krzyk był pełen bólu i pełen tęsknoty.
I nasłuchując tego krzyku zrozumiałam, że tęsknota jest żywiołem,
podobnie jak ziemia lub wiatr. To ona nakazała człowiekowi wydrążyć pnie
drzew, spuścić je na wodę, to ona przyprawiła skrzydła okrętom. Po co
wędrował człowiek z lądu na ląd poprzez złowrogą rozkołysaną wodę?
Powiesz, że po chleb, po sukno, po korzenie i pachnące olejki? A ja ci
powiem, że to nieprawda, że najpiękniejsza tkanina i najjaśniejszy metal
nie sprawiły tego, co źdźbło uczucia napinającego skrzydła ptasie. Mewy
na końcu drogi znajdą tylko urwisko skalne, takie samo jak to, które
porzuciły. A jednak dla tych skał przemierzają oceany, dla nich
niestrudzone dążą tropem okrętu, chwytając w otwarte skrzydła słońce i
wiatr.
A jeśli powiesz, przyjacielu, że mewom chodzi o odpadki, wyrzucane
codziennie za burtę statku, i że ich wytrwały lot ma na celu jedynie
zaspokojenie głodu, to ci odpowiem, że tęsknota jest najgorszym z głodów
i że nie nakarmionym nieuchronnie przynosi śmierć. Czyżbyś już
zapomniał, dlaczego przepłynęłam ocean dwa razy?"
Piekne
OdpowiedzUsuńwzniosłe
a jednocześnie tak bardzo smutne
ano. jedna z książek mojego życia.
OdpowiedzUsuń