no więc chyba logiczne że mamy bałagan?
poza czasowym mam nadzieję bałaganem na rzecz wirtualnego remontu mamy constans bałagan w realnych neuroprzekaźnikach i cholernie trudno nam z tym.
środa, 25 kwietnia 2012
who is who
- to ten kryzys, o którym pani mówi? - dopytała dziś terapeutka. uśmiechnęłam się. szeroko, bo bonmoty bywają zabawne. - nie. to ten, o którym NIE mówię.
:)
OdpowiedzUsuńIzo, żyjesz tam gdzieś?
OdpowiedzUsuńWchodzę, a tu dalej remont. Ja nie wiem :)
OdpowiedzUsuńGdybym tak długo miała remontować tobym padła.
Ściskam.
w remoncie droga najświeższa :-)
OdpowiedzUsuńoj nie, bardzo już nieświeża :(
OdpowiedzUsuń