no więc chyba logiczne że mamy bałagan?
poza czasowym mam nadzieję bałaganem na rzecz wirtualnego remontu mamy constans bałagan w realnych neuroprzekaźnikach i cholernie trudno nam z tym.
piątek, 15 maja 2009
fldkafj;ajfdakl;fjakfja
Reset by mi się jakiś przydał. Albo nóż z poprzedniego posta, tudzież ewentualnie karabin. Bo w Tarzana chyba nie wierzę........... a zapas oranżady ze sklepu na dole już, cholera jasna, wypiłam.
??
OdpowiedzUsuń!!
OdpowiedzUsuńJednakowoż treść notki pozostaje dla mnie niezrozumiałą.
OdpowiedzUsuń